Cześć, dziewczyny! (jeśli ktoś tu jeszcze zagląda)
Tak, wiem, już od roku nie pojawiło się tu nic nowego. Cóż, można powiedzieć, że złapałam okropny zastój, jeśli chodzi o tę historię. Mam jednak nadzieję, że uda mi się coś naskrobać i będę w stanie dokończyć opowieść o Łukaszu. Trzymajcie kciuki!
Przychodzę do Was tym razem z inną sprawą. Ruszyłam z, można powiedzieć, prawie autorskim opowiadaniem. Inspirując się postacią Arsenala z serialu Arrow, napisałam kilkudziesięciostronny tekst. Jeśli jesteście zainteresowane, zachęcam serdecznie do zapoznania się z zakładką Bohaterowie. Prolog już niedługo.
Zapraszam i pozdrawiam cieplutko,
Wasza Anna.
No, no, musisz ładnie skończyć! Czekam ;) Czerwony Kapturku :*
OdpowiedzUsuń